
Dziś będzie post "przypuszczający". Jakby to było gdyby ktoś wyłączył cały Internet? Czy wyobrażacie sobie co by się działo z dziećmi oraz młodzieżą? Istny armagedon! Młodzi ludzie chodziliby jak zombie, nie wiedząc co począć ze sobą, czym zapełnić czas. Dzisiejsza młodzież nie wie co to zabawa w podchody (pamiętacie jaka frajda?), jak fajnie jest rozpalić ognisko. Moje pokolenie (jak to brzmi :)) wychowało się na ulicy (dosłownie) rysując kredą, a ten materiał nie był dostępny, więc szukało się kawałek białego pustaka czy też kamyka, który dobrze rysował po ulicy. Czy młody człowiek potrafiłby sobie zagospodarować czas gdyby brakło połączenia ze światem? Obawiam się, że niestety nie. Ale może wtedy ożyłoby życie towarzyskie :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrudna sprawa z tym gospodarowaniem sobie czasu bez internetu przez młodzież... Czasy zabaw podwórkowych odeszły w niepamięć... :/
OdpowiedzUsuńniestety już nie zobaczymy dzieci na trzepakach i pomalowanych kredą chodników, ulic :/
OdpowiedzUsuńinternet to ogromne dobrodziejstwo, ale pod warunkiem, że mądrze i z umiarem z niego korzystamy.... :)
OdpowiedzUsuńW dzisejszych czasach dzieci nie potrafią żyć bez internetu. Czekam na kolejny wpis :)
OdpowiedzUsuńCzy młody człowiek potrafiłby zagospodarować czas gdyby brakło internetu? oj wątpię, teraz pustki na podwórkach, zagospodarowałyby chyba go wyjąc w poduchę z rozpaczy i mając "no life" bez neta :P
OdpowiedzUsuńTen post przypomina mi rozmowę, którą ostatnio odbyłam na temat tego, jak ja i moi rówieśnicy spędzaliśmy wolny czas... i mogę stwierdzić z ręką na sercu, że świat bez wszędobylskiego internetu wcale nie był taki zły:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOsobiście już w tym momencie sobie świata bez internetu nie wyobrażam, choć żyłam w takich czasach
OdpowiedzUsuń